IN PERPETUUM REI MEMORIAM

Matko Boleściwa
Matko naszej nadziei,
Otwórz dłonie,
Otwórz serce.

Twojej miłości powierzamy
Umarłych naszych.
Otwórz im bramy nieba,
Otwórz im źródło szczęścia.

Listopadowe dni, to czas szczególnej zadumy nad przemijaniem wszystkiego co doczesne. Czas wielkiej ciszy za bramami cmentarzy, bo cmentarz, to ambasada zaświatów.

Jest to pomost, między znanym światem żywych i tajemniczym światem umarłych, o których wiecznym losie jeszcze niewiele wiemy, gdyż cmentarze i grobowe krypty, to rzeczywistości na styku dwóch światów. Aż do XVII w. cmentarze urządzano niemal wyłącznie koło świątyni, jak mawiano, pod opieką Najśw. Sakramentu. Każdy człowiek żyjący w zgodzie z Bogiem miał prawo po śmierci być pochowanym w ziemi poświęconej, natomiast największą hańbą i karą za życie niegodne chrześcijanina, był pochówek poza obszarem poświęconego cmentarza.

Nasz klasztor w Przemyślu ma ten dodatkowy zaszczyt, podnoszący zabytkową wartość naszych sakralnych obiektów, że od czasu fundacji (1620 r.), podziemia kościoła są zarazem świętym miejscem grzebalnym, począwszy od złożenia tutaj szczątków fundatora przemyskiego Karmelu, hr. Marcina Krasickiego (+1631 r.).

Pierwszym zakonnikiem pochowanym w podziemiach kościoła był O. Makary Demeski. Tenże nasz współbrat zasłynął jako bohater, gdyż będąc mediatorem, delegatem Przemyśla, odważył się pertraktować z Tatarami, dla ratowania miasta przed ich inwazją. Zapłacił za to życiem, ginąc z rąk Tatarów 4 VI 1624 roku. Imiona późniejszych zakonników tutejszego Karmelu, pochowanych w podziemiach kościoła, są uwiecznione na tablicach pamiątkowych głównych filarów. Gwoli jednak uczciwości historycznej trzeba podać smutną prawdę, iż w czasach, gdy zaborca austriacki skonfiskował przemyski Karmel, umieszczając tutaj duchowieństwo grecko – katolickie, który to okres trwał od roku 1784 do końca II wojny światowej (1946 r.) nie przechowały się szczątki naszych Współbraci w podziemiach kościoła. Zaledwie drobne, odnalezione szczątki zakonników zostały złożone, jakby na symbol trudnej przeszłości, w trumnie przy zejściu do krypty. Natomiast w samej krypcie, po prawnym odzyskaniu klasztoru i kościoła w 1946 r., od nowa z szacunkiem i z modlitwą grzebiemy tam naszych zmarłych Współbraci.

Na obecny czas, w tejże krypcie pod kościołem znajdują się szczątki następujących karmelitów bosych:

  1. Jan Kanty – Alojzy Osierda (*1878- +1948)
  2. Bazyli Stanisław Jabłoński (*6 XI – +1 XII 1978)
  3. Rajmund Sapała (*14 XI – +2 VI 1984)
  4. Bronisław Marian Tarka (*2II 1947 – +19 IV 2006)
  5. Wojciech Kazimierz Borcz (+16 X 2010)
  6. Eustachy Antoni Pająk (*1934 – +14 X 2010)
  7. Atanazy Roman Chmiest (+3 III 2011)

Krypta w podziemiach kościoła jest udostępniana dla ogółu wiernych w dniach od 1 do 15 listopada. Jest to stosowny czas, byśmy jako Wspólnota tutejszego klasztoru i duszpasterze parafii, razem z wiernymi modlili się za naszych zmarłych. Tym samym wyrażamy nadzieję na radosne połączenie się z tymi, którzy nas poprzedzili w doczesnej przemijalności tej ziemi.

Życie moje mój Boże
które mi dałeś
wypuszczone wszechmocną dłonią
jak strzała z cięciwy łuku
zakreśli na ziemi swój mały ślad
i wróci do Ciebie.

o. Stefan Skórnóg OCD