Duchowość Jana Pawła II była na wskroś karmelitańska

„Duchowość Jana Pawła II była na wskroś karmelitańska” – uważa o. dr hab. Szczepan Praśkiewicz OCD, relator Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie i wskazuje na takie charakterystyczne cechy tej duchowości jak praktyka modlitwy. W opinii zakonnika, karmelitańska modlitwa leżała u podłoża całej owocnej działalności papieża-Polaka.

Ojciec Praśkiewicz przywołuje opinię zmarłego kilka lat temu karmelitańskiego teologa duchowości o. Otto Filka OCD, który już w chwili wyboru arcybiskupa Krakowa na następcę św. Piotra podkreślił, że nowy papież jest „karmelitą z ducha”.

Karmelita przypomniał, że zaledwie w sześć miesięcy po wyborze Jan Paweł II odwiedził prowadzony przez karmelitów bosych Papieski Instytut Duchowości „Teresianum” w Rzymie. Wtedy podkreślił, że karmelitów bosych zna od dziecka, gdyż urodził się nieopodal wadowickiego klasztoru, którego przeorem był przez pewien czas o. Rafał Kalinowski. Papież wielokrotnie odwoływał się publicznie do tych wspomnień z dzieciństwa związanych z sąsiedztwem Karmelu w Wadowicach, a odwiedzając po raz ostatni swoje rodzinne miasto, Jan Paweł II opowiedział o swym szczególnym kulcie dla Matki Bożej Szkaplerznej. „A szkaplerz do dzisiaj noszę, tak jak go przyjąłem u karmelitów na Górce, mając kilkanaście lat” – przyznał w czerwcu 1999 roku.

Zdaniem ojca Praśkiewicza, w nauczaniu Jana Pawła II można znaleźć wypowiedzi doktrynalne zawierające teologię szkaplerza. Papież podkreślał, że „w duchowości karmelitańskiej istnieje bardzo mocny i głęboko zakorzeniony pierwiastek chrystocentryczno-maryjny”.

„Jesienią 2003 roku karmelici bosi z Wadowic, z okazji srebrnego jubileuszu pontyfikatu Jana Pawła II, wręczyli mu kopię obrazu św. Józefa, czczonego w głównym ołtarzu klasztornego kościoła. Karol Wojtyła nie jeden raz modlił się jako chłopiec przed tym ołtarzem do drugiego Patrona swojego chrztu, a 15 kwietnia 1959 r., w święto Opieki św. Józefa, już jako biskup, udzielił przed nim święceń diakonatu prawie siedemdziesięciu alumnom z różnych zgromadzeń zakonnych archidiecezji krakowskiej. Wyraził wówczas radość z faktu, że święcenia miały miejsce w często przez niego nawiedzanym kościele, i podkreślił prawdę o opiece św. Józefa nad Mistycznym Ciałem Chrystusa” – zauważa ojciec Praśkiewicz, zaznaczając, że otrzymany dar Jan Paweł II odwzajemnił przekazaniem swego papieskiego pierścienia.

Według rzymskiego relatora, życia modlitwy Jan Paweł II nauczył się od Karmelu – od jego mistrzów: św. Rafała Kalinowskiego, hiszpańskich mistyków Karmelu – św. Teresy od Jezusa i św. Jana od Krzyża, a także od św. Teresy od Dzieciątka Jezus.

Przy grobie św. Jana od Krzyża w Segowii Jan Paweł II przyznał, że już w młodości wszedł w duchowy kontakt z tym mistrzem wiary, z jego dziełami i myślą. „Aż do momentu kulminacyjnego, którym było napisanie pracy doktorskiej na temat wiary u św. Jana od Krzyża. Od tego czasu widziałem w nim przyjaciela i nauczyciela, wskazującego mi zawsze światło świecące w ciemności i prowadzące do Boga” – powiedział papież.

Jak zauważa ojciec Praśkiewicz, Doktor Karmelu był dla Jana Pawła II nie tylko mistrzem wiary i życia duchowego, ale także inspiratorem chrześcijańskiego personalizmu i zaangażowania w obronę człowieka, jego praw i godności. Z kolei, jak nadmienia karmelita, powołując się na opinię kard. Josepha Ratzingera, duży wpływ na teologię Jana Pawła II wywarły dwie karmelitanki bose: św. Teresa od Dzieciątka Jezus i św. Teresa Benedykta od Krzyża – Edyta Stein. Od pierwszej przejął dynamikę miłości potrzebną do ewangelizacji oraz obecności Kościoła w świecie, od drugiej zaś zaczerpnął pasję w poszukiwaniu prawdy, dzieląc z uczennicą Husserla fenomenologiczną szkołę myślenia.

„Duchowość Jana Pawła II była na wskroś karmelitańska. Na czoło w duchowości tej wybija się praktyka modlitwy i poprzez nią zjednoczenie Ojca Świętego z Bogiem, które były prawdziwym źródłem bogactwa jego osobowości i światła jego nauczania, a także jego niezmiernej odwagi i niezmordowanej działalności apostolskiej, jak również jego naturalności i bezpośredniości w kontaktach z ludźmi i z przyrodą, jego atrakcyjności, uroku, mocy pociągania i wpływania na innych” – podsumowuje ojciec Praśkiewicz i zaznacza, że karmelitańska modlitwa leżała u podłoża „całej owocnej i cenionej działalności Papieża”. „Bez dostrzeżenia tego istotnego, karmelitańskiego źródła, nie sposób zrozumieć Jana Pawła II” – zaznacza karmelita.

źródło: KAI