Bp Pindel: wiara Józefa była realistyczna, a miłość odpowiedzialna

Do wpatrywania się w życie Józefa, Oblubieńca Maryi i szukania w nim przykładu oraz wzoru życia chrześcijańskiego zachęcił bp Roman Pindel, który celebrował 19 marca Eucharystię w sanktuarium św. Józefa „na Górce” w Wadowicach. Uroczystą sumę odpustową ku czci patrona Kościoła powszechnego poprzedziła dziewięciotygodniowa nowenna, odprawiana niezmiennie od 123 lat.

W homilii pochodzący z Wadowic biskup bielsko-żywiecki podkreślił, że w życiu św. Józefa, odmalowanym na kartach słowa Bożego, warto szukać wzoru życia chrześcijańskiego. „Wzoru życia chrześcijańskiego w odniesieniu do Boga i Jego zamiarów, a także wzoru w odniesieniu do naszego codziennego, powszedniego życia, wobec powołanych, żyjących w rodzinie, najbliższych” – sprecyzował, zauważając, że Ewangelia ukazuje Józefa przede wszystkim jako mężczyznę, który wierzy w Boga i wierzy Bogu. „Tak bardzo wierzy, że jest Mu zawsze posłuszny” – dodał hierarcha.

Jak zaznaczył biskup, czymś powszednim w życiu Józefa jest wypełnienie tego, co Bóg Ojciec zamierzył wobec niego. „To jest też najlepszy powód, by zaliczyć Józefa do największych świętych i najlepszych naśladowców Jezusa” – zaznaczył bp Pindel. Podkreślił przy tym, że wiara człowieka dojrzałego sprawdza się w tym, jak on jest posłuszny wobec słowa Boga, Bożych zamiarów i natchnień. Przypomniał w tym kontekście, że, jak opisuje to Ewangelia św. Mateusza, Józef cztery razy słyszy głos Boga. Na skutek tego zmienia radykalnie swoje plany życiowe.

„Wiara Józefa, jak ukazuje to Ewangelia, jest realistyczna. W tym sensie, że Józef ufa w Opatrzność Boga nad światem takim, jakim jest. Ufa w łaskawe kierowanie dziejami przez Boga, ale jednocześnie widzi brutalność dziejów i ludzkiego panowania. W ten sposób wiara Józefa jest rozumna i realistyczna – daleka od fundamentalizmu czy fanatyzmu” – zaznaczył i powtórzył, że o wielkości Józefa decyduje także jego zawierzenie Bożym zamiarom zbawczym.

Kolejną cechą, którą wyróżnił w Józefie biskup, jest odpowiedzialna miłość za powierzone mu osoby: „wobec kobiety wybranej przez Boga na Matkę Syna Bożego i Zbawiciela oraz za Jednorodzonego Syna Bożego, który w ciele dziecka przychodzi na świat, aby go zbawić”.

„Podejmuje się tego wszystkiego jako człowiek wierzący, przyjmujący z lękiem to wyjątkowe wybranie przez Boga do niepowtarzalnej i niezastąpionej roli w skali całego świata i całej historii ludzkiej. On z miłością odpowiada za życie tego dziecka – Jedynego, które może odmienić sytuację wszystkich ludzi: z grzeszników na zbawionych” – wytłumaczył kaznodzieja, zachęcając, by inspirować się ewangelicznym obrazem mężczyzny, który poważnie wierzy Bogu, ufa Jego zamiarom, który odpowiedzialnie kocha i działa.

Wśród kapłanów koncelebrujących z biskupem liturgię byli zakonnicy, z przeorem karmelitańskiej wspólnoty w Wadowicach, o. Grzegorzem Irzykiem, proboszczowie i wikarzy z wadowickich parafii, księża z diecezji bielsko-żywieckiej, bernardyni z Kalwarii Zebrzydowskiej. Modliły się siostry zakonne: albertynki, szarytki, nazaretanki, pasjonistki, zmartwychwstanki oraz członkowie świeckiego Karmelu z całego Podbeskidzia. Obecna była m.in. delegacja Cechu Rzemiosła i Przedsiębiorczości w Wadowicach.

Liturgię zakończyła adoracja Najświętszego Sakramentu, Litania do św. Józefa i odśpiewanie „Te Deum”.

Poprzedzająca uroczystość, dziewięciotygodniowa nowenna została odprawiona po raz 123. Została ona zapoczątkowana przez założyciela wadowickiego klasztoru – św. Rafała Kalinowskiego, wielkiego czciciela św. Józefa.

Przed wadowickim obrazem świętego Józefa od wieków modliło się wielu wiernych świeckich, sióstr zakonnych, zakonników, kapłanów, biskupów. Był wśród nich także młody Karol Wojtyła. Jan Paweł II ofiarował pierścień papieski dla przyozdobienia obrazu w wadowickim kościele karmelitańskim. 19 marca 2004 r. kard. Franciszek Macharski nałożył ten pierścień na obraz patrona świątyni i nadał kościołowi tytuł sanktuarium świętego Józefa.

Św. Józef jest uważany za opiekuna i ojca zakonu karmelitów bosych, troszczącego się i potrzeby duchowe i materialne zakonników i zakonnic. Spośród polskich klasztorów tego zgromadzenia jego kult wyjątkowo mocno rozwinął się w kościele „na Górce” w Wadowicach. To figurkę tego świętego wziął ze sobą św. Rafał Kalinowski, gdy przyjechał na wadowicką fundację. W 1911 r. erygowano tu bractwo św. Józefa. Jego celem było szerzenie kultu św. Józefa oraz uświęcanie siebie przez naśladowanie jego cnót.

źródło: KAI, rk / Wadowice