Boże Ciało w Poznaniu

Rokrocznie od wieków w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej wyrusza w Poznaniu procesja eucharystyczna z kościoła Bożego Ciała przechodząc ulicami miasta w kierunku Ostrowa Tumskiego, by zakończyć swą drogę w Katedrze. Zadecydowało o tym pewne wydarzenie z 15 sierpnia 1399 r., kiedy to na błoniach poznańskich nad Wartą pewien pasterz zauważył, że bydło klęka, patrzy w górę i adoruje unoszące się niby białe motyle – Trzy Hostie. Z czasem stanął w tym miejscu drewniany kościółek, a następnie sanktuarium Bożego Ciała, nad którym opiekę powierzono Karmelitom.

Podanie

Jest rok 1399. Żydzi zaintrygowani katolicką procesją Bożego Ciała i ciekawi prawdziwości Krwi i Ciała w białym chlebie namówili ubogą wdowę, chrześcijankę, aby dla nich wykradła trzy Hostie. Pierwsza próba nie udała się – kiedy chciała wziąć konsekrowane Hostie z tabernakulum w kościele Dominikanów padła zemdlona (na ratunek pospieszyła obecna przy tym jej córka). Kolejna próba powiodła się i zabrawszy trzy Hostie przekazała je Żydom. Ci zanieśli je do piwnicy i tam rzuciwszy je na stół poczęli kłuć i przebijać nożami. Tryskająca krew zalała cały stół, a kilka kropel padło na stojącą obok niewidomą Żydówkę, która natychmiast przejrzała na oczy. Przerażeni tym faktem sprawcy postanowili zatopić udręczone Hostie w studzience, lecz te w cudowny sposób wciąż wypływały na powierzchnię wody. Wzięli je więc i wynieśli poza miasto zakopując na błoniach. Po drodze nastąpiło jeszcze kilka cudownych uzdrowień. Świadkiem tego był jeden z pasterzy, ale nikt nie chciał mu wierzyć, dopiero unoszące się nad ziemią i adorowane przez bydło Trzy Hostie otworzyły oczy niedowiarkom. W procesji z biskupem przeniesiono cudowne Hostie do kościoła, lecz one wracały na błonia. Wtedy wszyscy odczytali to jako znak, iż tu chcą one pozostać. Dla nich biskup Wojciech Jastrzębiec wzniósł tymczasową drewnianą kaplicę.

Karmel

Opiekę nad Hostiami powierzono Karmelitom, dla których w 1406 r. sam król Władysław Jagiełło, usłyszawszy o tym cudzie eucharystycznym począł wznosić klasztor i świątynię. Najstarsze jest prezbiterium z pięknymi maswerkami (czyli ażurowymi, kamiennymi wypełnieniami okien). Później założono trójnawowy korpus, a na koniec dobudowano kaplicę MB Szkaplerznej. Okazałe wnętrze świątyni daje wrażenie pewnej surowości, co spowodowane jest niestety nękającymi dosyć często kościół powodziami, wojnami i nie zawsze szczęśliwymi restauracjami. Ogromne wrażenie robi ołtarz główny o barokowej kompozycji z osadzonym pośrodku obrazem Ostatniej Wieczerzy oraz umieszczonym nad nim witrażem przedstawiającym Trzy Hostie. Po bokach pośród kolumn postaci Mojżesza i Aarona oraz świętych Karmelu. Mimo, że Karmelici zostali usunięci z kościoła podczas zaborów to jednak pozostało wiele ciekawych obrazów i malowideł nawiązujących do tradycji karmelitańskiej. Na sklepieniu nawy głównej widnieją malowidła: MB Szkaplerznej (w typie MB Opieki, rozpościerającej swój płaszcz nad zebranymi zakonnikami i innymi osobami związanymi ze szkaplerzem), św. proroka Eliasza, św. Józefa. Podobnie i na balustradzie chóru muzycznego – jakoby galeria świętych i błogosławionych Karmelitanek. W zakrystii cenne malowidła Władysława Jagiełły odzianego w ozdobny szkaplerz na wierzchniej szacie i jego małżonki św. Jadwigi. No i w końcu kaplica poświęcona MB Szkaplerznej z łaskami słynącym obrazem (kopia MB Piaskowej, z kościoła Karmelitów w Krakowie) wyeksponowanym w zdobnym królewskim baldachimie podtrzymywanym przez anioły. Wystrój kaplicy wskazuje, że pierwotnie to tu czczone były cudowne Hostie, bowiem malowidła na suficie ukazują różnorakie cuda za przyczyną Ciała i Krwi Pana Jezusa.

Sanktuarium

Największą świętość sanktuarium, relikwie Trzech Hostii, przechowywano do początków XX w. w monstrancji ufundowanej przez króla Władysława Jagiełłę (ok. 1400 r.). Wysoka, wieżyczkowa wzbogacona na stopie herbami Korony (Orzeł) i Litwy (Pogoń) jest najstarszą monstrancją na ziemiach polskich i dlatego trafiła do muzeum. Teraz cenne relikwie przechowywane są w innej promienistej monstrancji osadzone w stópce, z którą wyruszają rokrocznie w centralnej miejskiej procesji na Boże Ciało. Sanktuarium od wieków nawiedzało i nawiedza wiele osób pragnących zobaczyć pierwszy w Polsce cud eucharystyczny i pomodlić się przed Najświętszym Sakramentem w taki sposób ukazujący żywą obecność Chrystusa pośród nas w znaku swojego prawdziwego Ciała i Krwi. Pośrodku nawy głównej w transepcie (skrzyżowanie) znajduje się konfesja nawiązująca do wydarzenia z 1399 r. – pod ołtarzem-baldachimem zobaczyć można XVIII w. rzeźby trzech Żydów chcących utopić Trzy Hostie w studzience. Nad ołtarzem kompozycja czterech metaloplastyk ilustrująca historię kultu poznańskiego Bożego Ciała.

o. Paweł Ferko OCD