Bogu najwyższemu i świętej Teresie

Bogu najlepszemu, najwyższemu i seraficznej Dziewicy, świętej Teresie

Przyczynkiem do powstania Karmelu w Przemyślu stał się o. Andrzej Brzechwa – pierwszy Polak karmelita bosy. Jego to płomienne kazania natchnęły w roku 1620 ówczesnego wojewodę podolskiego i starostę przemyskiego hrabiego Marcina z Siecina Krasickiego (herbu Rogala), aby ufundował kościół i klasztor karmelitów bosych w Przemyślu. Myśl ta szybko została zrealizowana i po uzyskaniu odpowiednich zatwierdzeń na miejsce posadowienia wybrano wzgórze przyległe do murów miejskich, pomiędzy basztą Krawiecką a Kowalską. Miejsce to było nieprzypadkowe. Oto, co pisze na ten temat prof. J.T. Frazik: „Kościół z klasztorem usytuowane w miejscu wyniosłym stanowiły plastyczny odpowiednik drugiej dominanty Przemyśla, którą był zamek królewski, podówczas modernizowany staraniem starosty Krasickiego. U stóp obu wzniesień, symbolizujących dwie władze – boską i królewską – leżało miasto. Zespół karmelitański miał posiadać jeszcze inną wymowę ideową, miał być przede wszystkim sakralnym równoważnikiem największej fundacji świeckiej hr. Marcina – rezydencji w Krasiczynie.

Według sarmackich pojęć zamek był miejscem doczesnego pobytu właściciela, kościół zaś miejscem wiecznego życia duszy zjednoczonej z Bogiem. Został więc pomyślany jako wspaniałe mauzoleum. I dlatego Marcin Krasicki tu kazał się pochować, a nie w kaplicy zamkowej w Krasiczynie”. Przychylność władz miejskich i dobra organizacja pracy pozwoliły na szybkie wybudowanie kościoła, który został poświęcony św. Teresie od Jezusa (był to pierwszy na ziemiach Rzeczypospolitej jej dedykowany kościół), a konsekrowany w 1630 r. Rok później spoczął w nim fundator. W krypcie spoczywają też doczesne szczątki zasłużonych dla Karmelu: o. Makarego Demeskiego i o. Andrzeja Brzechwy. Kościół na planie krzyża łacińskiego trójnawowy z jedną boczną kaplicą ma piękną barokową fasadę dwukondygnacyjną, trójprzęsłową, bezwieżową w typie Il Gesù. Na fasadzie w niszach umieszczono postacie świętych Karmelu.

Zakonnicy mieszkali w tym czasie w zakupionym od Jana Leona Herburta dworku. W tym to okresie zasłynął męstwem inny karmelita bosy o. Makary od Najświętszego Sakramentu (Demeski). Kiedy ordy tatarskie stanęły na ziemi przemyskiej i widmo śmierci zajrzało w oczy, radni miasta proszą o pomoc o. Makarego znającego język wschodni o przedstawicielstwo w pertraktacjach. Z błogosławieństwem przeora wyrusza on do obozu chana Kantymira i tam nie godząc się na przejście na islam i ucałowanie stóp Kantymira, ponosi męczeńską śmierć w lipcu 1624 r. Wkrótce potem rozpoczęto budowę parterowego klasztoru, do którego w 1642 r. przeniesiono z Wiśnicza nowicjat, a w 1740 r. otwarto kolegium filozoficzne. Równocześnie prowadzone są prace upiększające kościół. W 1667 r. zbudowano wielki ołtarz, w którym umieszczono namalowany w Rzymie obraz św. Teresy od Jezusa. Ściany prezbiterium plastycznie ilustrowały życie i działalność reformatorki Karmelu.

Podobnie jak retabulum ołtarza, tak i posadzkę w prezbiterium i kościele zrobiono z czarnego „marmuru dębnickiego”. W nawach bocznych znajdowało się sześć rokokowych ołtarzy wykonanych w warsztatach snycerskich we Lwowie. W ramionach transeptu po lewej stronie ołtarz Matki Bożej z obrazem MB Miłującej (z grec. Eleusa) i rzeźbionym antepedium przedstawiającym scenę zaśnięcia, a po prawej stronie ołtarz Pana Jezusa z obrazem Ecce Homo i w antepedium Chrystus w grobie. W kaplicy św. Tekli obraz (mal. Mikołaj Tereiński, 1768 r.) ukazujący ową męczennicę Pańską, a za jej postacią kościół i klasztor karmelitański. Jest to jedno z trzech zachowanych przedstawień ukazujące przemyski Karmel z tamtego okresu. Najstarszym jest anonimowy obraz olejny z 1666 r. ilustrujący najazd Jerzego Rakoczego na Przemyśl w 1657 r. Podobny tematycznie fresk – tylko późniejszy, bo z drugiej poł. XVIII w. – znajduje się w nawie bocznej kościoła franciszkanów w Przemyślu. Pozostałe ołtarze dedykowane były: św. Józefowi (w antepedium Święta Rodzina uciekająca do Egiptu), św. Janowi od Krzyża (w antepedium św. Onufry na puszczy, a za plecami jego jeszcze jedno, tym razem rzeźbiarskie przedstawienie Karmelu przemyskiego) i św. Apolonii z antepedium ilustrującym jej męczeństwo. Wszystkie antepedia są dziełem pracowni J.J. Pinzla.

Na jednym z filarów usytuowano przepiękną późnobarokową ambonę w kształcie łodzi. Bogaty wystrój dopełnia pięć rokokowych konfesjonałów. Warto wspomnieć również o malowidłach znajdujących się zarówno w zakrystii, jak i w przedsionku furty klasztornej. Sufit zakrystii zdobny jest w kompozycje plastyczne o treści alegorycznej, teologicznej i figuralnej: m.in. z życia św. Teresy od Jezusa, św. proroka Eliasza i proroka Elizeusza. Natomiast ściany przy furcie – jako echo beatyfikacji Jana od Krzyża (1675 r.)pokrywają malowidła ilustrujące życie doktora mistycznego. Nie brak i przedstawień innych świętych karmelitańskich: m.in. św. Teresy od Jezusa w ekstazie (na suficie) i św. Magdaleny de Pazzi (w medalionie). Wiele też jest odpowiednich „duchowych” związanych z mistykami Karmelu napisów w języku łacińskim, jak choćby terezjańskie: „Cierpieć albo umrzeć” (Domine pati aut mori prote) czy sanjuanistyczne „Cierpieć i być wzgardzonym” (Domine pati aut contemni pote).

o. Paweł Ferko OCD


10