9 stycznia

Życie jest bardzo wielką tajemnicą… Nie wiemy nic o nim… Nic nie widzimy… A jednak Jezus odkrył przed naszymi duszami to, czego oko ludzkie nie widziało! Tak, serce nasze przeczuwa to, czego nie potrafiłoby zrozumieć, albowiem niekiedy brakuje nam pojęć, by wyrazić to, co odczuwamy w naszej duszy!
św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza

Jakie chwile są stosowne dla mnie? Kiedy coś powinno się pojawić, a kiedy zaniknąć? Czy coś powinno jeszcze trwać, czy już nie? Dlaczego właśnie doświadczam tego, a nie czegoś innego? Dlaczego teraz? Dlaczego ja, a nie kto inny? Dlaczego właśnie w taki, a nie inny sposób? To tylko namiastka pytań, na które każdy z nas chciałby znać odpowiedzi. Nie dysponujemy, niestety, taką wiedzą. W pełni posiada ją jedynie Bóg. Ufność jest trudna, bo konfrontuje cię z pragnieniem, by dowiedzieć się zaraz i wszystkiego, by zrozumieć, w których godzinach, dniach i latach, jakie doświadczenia oraz od kiedy do kiedy i dlaczego. I chociaż stawianie sobie takich pytań jest logiczne, to musi wziąć pod uwagę element Bożej tajemnicy niedającej się przełożyć na ludzki język. Zapytano kiedyś ojca Timothy’ego Radcliffa, jak wyjaśni wybór siebie na generała dominikanów. Odpowiedział: ”Nigdy nie zadawałem sobie tego pytania. Gdy piastuje się taką funkcję, zadawanie sobie pytań, dlaczego zostało się wybranym i dlaczego inni pomyśleli właśnie o mnie, prowadziłoby do utraty spontaniczności i byłoby destrukcyjne. Sądzę, że trzeba wypracować w sobie pewnego rodzaju niechęć do zadawania sobie zbyt wielu pytań”.


Odeszli do Boga w Karmelu

1930 † br. Symforian od MB Ostrobramskiej (Kaczerewski), nowicjusz
2016 † o. Jan od Krzyża (Wysokiński)