4 listopada

Król Salomon prosił Boga o dar mądrości, to jest o dar widzenia rzeczy w prawdziwym świetle, między którymi najważniejsze dla nas to poznanie drogi do prawdziwego szczęścia.
św. Rafał od św. Józefa (Kalinowski)

Dobrze przeżyć swoją śmierć to zadanie wielkiej wagi. Dobrze przygotować się do śmierci, to zadanie jeszcze ważniejsze. Śmierć – myślimy sobie nieraz – to coś, co będzie kiedyś, później, na końcu, coś tragicznego, o czym lepiej nie myśleć, bo psuje radość przeżywanej właśnie codzienności. Życie to dopiero coś fascynującego; daje tyle możliwości realizacji siebie na tysiące sposobów, zapewnia wolność samostanowienia. Czy te dwie rzeczywistości mogą mieć ze sobą coś wspólnego? Mądrość Boża, która ujawnia się w wypowiedziach biblijnych mędrców, podkreśla bezcenną wartość postawy życiowej, która charakteryzuje się pamięcią na przemijanie: żyć tak, by codzienność była dobrym przygotowaniem na spotkanie z Bogiem, który zawierzył mi doczesny zarząd nad konkretną ilością talentów. Mędrzec Kohelet wyjaśnia, że serce mądre to takie, które ”pamięta o czasie i sądzie” (Koh 8, 5), czyli dniu dzisiejszym i godzinie śmierci. Identyczne napomnienie kieruje do nas mędrzec Syrach: ”Pamiętaj na ostatnie rzeczy i przestań nienawidzić, na rozkład ciała, na śmierć – i trzymaj się przykazań” (Syr 28, 6).


Odszedł do Boga w Karmelu

1981 † o. Celestyn od Matki Bożej (Kołodziej)