15 kwietnia

Bardzo łatwo jest pisać piękne rzeczy o cierpieniu, ale pisać to jest nic, nic! Trzeba cierpienia przeżyć, żeby je poznać!
św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza

W spotkaniu z cierpieniem człowiek zadaje dużo pytań. Są najtrudniejsze, a na trudne pytania nie ma łatwych odpowiedzi, często są wręcz niemożliwe. Milczenie spowija przede wszystkim to najważniejsze pytanie: Dlaczego Bóg dopuścił cierpienie? Jest przecież wszechmocny. Wszelkie formy niedoskonałości, każdy fizyczny, moralny czy psychiczny ból przestałyby istnieć, gdyby tylko wypowiedział On jedno: ”Chcę…”, jedno: ”Niech się stanie…”. Jezus nie wyjaśnił nam, dlaczego Bóg dopuścił cierpienie. To tajemnica przekraczająca w tym doczesnym życiu możliwości naszego rozumu. Wskazał jednak na jego sens, na jego wartość. Pokazał, czemu może posłużyć. Zadał nam trud poszukiwania sensu cierpienia w doświadczeniach Jego życia. Zaangażował się w cierpienie, aby człowiek nigdy nie mówił Bogu: ”Ty mnie nie rozumiesz, ponieważ nie cierpiałeś!”. Jezus, prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek, cierpiał. Jak nikt z nas On rozumie cierpienie. Świat cierpienia można poznawać wyłącznie z Nim.


Odszedł do Boga w Karmelu

2008 † o. Chrystian od Ducha Świętego (Czaicki)