11 czerwca

Jezus miłuje cię tak wielką miłością, że gdybyś to widziała, ze szczęścia wpadłabyś w ekstazę, która by cię o śmierć przyprawiła, ale tego nie widzisz i dlatego cierpisz.
św. Teresa od Jezusa

Bóg stworzył każdego człowieka w niepowtarzalnym akcie miłości: Chcę, abyś zaistniał, ponieważ kocham cię jedynym odcieniem mojej miłości, od zawsze! ”Chcę!” wypowiedziane w odniesieniu do twojej osoby jest jedyne wśród wszystkich ”Chcę!”, jakie Bóg już wypowiedział i jeszcze wypowie. Ukochał cię odcieniem miłości zarezerwowanej tylko dla ciebie i niemogącej się już nigdy więcej powtórzyć. To jest źródło twojej największej godności. Ona sprawia, że nosisz w sobie coś, czego nigdy nie będziesz mógł wypowiedzieć przed drugim człowiekiem lub przekazać mu. Podobnie też nigdy nie będziesz mógł zrozumieć i przyjąć najgłębszej tajemnicy innego człowieka, nawet najbardziej kochanego. Święta Teresa od Jezusa próbowała wyrazić tę tajemnicę porównaniem do sekretnej komnaty znajdującej się w twych największych głębiach, gdzie przebywać może tylko Bóg, twój Ojciec. Nie ma tam dostępu żadne inne stworzenie poza Nim. Właśnie tam, w owej niedostępnej dla oczu innych istot głębi, powtarza On tylko dla ciebie i czynić to będzie w nieskończonej wieczności: Jesteś moim jedynym dzieckiem, kochanym przeze Mnie miłością, jaką nie zostało umiłowane żadne z istnień anielskich czy ludzkich.