04.05.1985 – Chodziło się z radością do tego kościoła

4 maja 1985 roku Jan Paweł II przemówił do uczestników Kapituły Generalnej Karmelitów Bosych w Watykanie.

Niechaj te słowa i to błogosławieństwo, którego Wam udzielam, będą jakimś moim podziękowaniem, za wszystko to, co osobiście zawdzięczam, poczynając od lat młodzieńczych – duchowości karmelitańskiej. Wiecie dobrze, że w mieście, w którym się urodziłem i w którym żyłem i uczyłem się aż do matury, jest klasztor karmelitański, zarządzany niegdyś przez bł. Ojca Rafała Kalinowskiego, którego dane mi zostało wynieść do chwały ołtarzy. Muszę wyznać, że właśnie w tym Waszym kościele karmelitańskim, w moim rodzinnym mieście, korzystałem owocnie z sakramentu pokuty, z sakramentu pojednania. Chodziło się zawsze z radością do tego kościoła, nieco odległego i położonego «na górce», aby się wyspowiadać. A potem przyszło spotkanie z dziełami Waszych Świętych, przede wszystkim ze św. Janem od Krzyża, które dało mi w okresie późniejszym – podczas studiów teologicznych – wielkie oświecenie duchowe. Tak więc przyjmując Was dzisiaj i przemawiając do Was, miałem przed oczyma doświadczenie osobiste z różnych okresów mojego życia, w których obecność duchowości karmelitańskiej była bardzo mocna.