VI dzień nowenny

Modlitwa to nie tylko codzienne odmawianie pacierza. To wznoszenie duszy do Boga w każdym momencie życia.

św. Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej

Święta Elżbieto, twoim podstawowym pragnieniem było nieustanne trwanie modlitewne w Bogu. Jakże gorąco prosiłaś Boga, by żadna rzecz nie dzieliła cię od Niego: ani zajęcia, ani radości, ani cierpienia; byś była pogrążona w Nim; by wszystko działo się pod Jego spojrzeniem. W samotności Karmelu, żyjąc sam na sam z Bogiem, znalazłaś niebo na ziemi. Trwaniem przy Bogu zamieniałaś na modlitwę wszystkie swoje zajęcia: sprzątanie, pranie, wspólne modlitwy. Po prostu: Nim żyłaś i Nim oddychałaś. W milczeniu i samotności, w nieustannej modlitwie żyłaś z samym Bogiem. Była to modlitwa z serca do Serca. Doświadczałaś, że Bóg żyje w Tobie, że na modlitwie nie jesteś sama. Jezus jest z tobą, On modli się w tobie, a ty jedynie łączysz się z Jego modlitwą. Jedną z twoich dewiz życiowych było; "Wszystko z Bogiem i zawsze". Zachęcając do takiej modlitwy, podkreślałaś, że modlitwa jest nieomylna, jeśli tylko z ufnością i nieustannie zanosimy ją do Boga; że modlitwa jest wszechmocą proszącą, bo to Chrystus modli się w nas. Pomagaj, święta Elżbieto, nam i wszystkim tym, za których modlimy się w tej nowennie, uczyć się modlitwy nie tylko ustami, ale i sercem; modlitwy nieustannej, modlitwy życiem.

Ojcze Nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu...
św. Elżbieto od Trójcy Przenajświętszej, módl się za nami!