Tło historyczne

Święty Jan od Krzyża to mistyk, doktor Kościoła i reformator. Wielkości duchowej, jaką osiągnął w ciągu krótkiego, bo 49 lat liczącego życia, jego pism, które pozostawił i roli jaką odegrał w zakonie karmelitańskim, nie można zrozumieć bez poznania środowiska, czyli życia społeczno-religijnego Hiszpanii XVI wieku.

Główne założenia doktryny



Aby zrozumieć doktrynę św. Jana od Krzyża, metafizykę jego ujęć i pewien absolutyzm stawianych przez niego wymagań, trzeba najpierw uchwycić fundamentalne założenia jego nauki, a więc najpierw cel, jaki wskazuje i do którego prowadzi. Jest nim jak najściślejsze zjednoczenie z Bogiem poprzez wiarę, nadzieję i miłość. Pojęcie tego zjednoczenia rozwinął Doktor Mistyczny w pierwszej księdze Drogi na Górą Karmel.

“Stan zjednoczenia z Bogiem – określa Święty – polega na całkowitej przemianie duszy w wolę Bożą tak, by w niej nie było nic przeciwnego woli Bożej, ale żeby we wszystkim i zupełnie jej poruszenia były tylko wolą Bożą”. Technicznym terminem, jakim posługuje się nasz Doktor w tym przedmiocie jest transformación, zjednoczenie przekształcające. Ta główna idea przyświeca świętemu Janowi od Krzyża przez całą drogę, którą idzie prowadząc innych za sobą. Ona również pozwala na przeprowadzenie syntezy całej jego nauki i pozwala dostrzec organiczną łączność wszystkich czterech głównych dzieł. Brane oddzielnie nie ukażą nigdy tej pełni co w syntezie, jakiej wymaga wspólny cel. Zwłaszcza zaś nie można odrywać Drogi na Górą Karmel od Nocy ciemnejkonstrukcyjnie siebie dopełniających. Mimo zarysowanego w nich celu, przedstawiają one system środków. Koniecznie zatem trzeba je połączyć dla uzyskania myślowej całości z pozostałymi dwiema książkami, tj. Pieśnią duchową i Żywym płomieniem miłości, rozwijającym przed wzrokiem czytelnika całą wspaniałą perspektywę celu.

W utrzymaniu tej zasadniczej orientacji należy być wraz ze św. Janem bardzo uważnym. Ogólne pojęcie zjednoczenia przekształcającego, zarysowane w pierwszej księdze Drogi, będzie rozwijał w następnych. W drugiej księdze przypomni i podkreśli, że ma na myśli zjednoczenie, które dokonuje się przez “podobieństwo miłości…, mianowicie wtedy, …gdy wola duszy i wola Boga są zupełnie zgodne i nic ich nie dzieli”. “Gdy dusza dojdzie do habitualnego stanu zjednoczenia – zapowiada Święty w trzeciej księdze – jej działania stają się Boże…, gdyż sprawia je Duch Święty”. W komentarzu do 26 strofy Pieśni duchowej napisze, że gdy w tym stanie dusza posiądzie “w całej doskonałości ducha bojaźni Bożej, tym samym nabywa i ducha doskonałej miłości”. W Żywym płomieniu nazwie je “doskonałym życiem duchowym” i prawdziwym dziecięctwem Bożym.

Drugim istotnym elementem doktryny świętego Jana od Krzyża, którego również nie należy nigdy spuszczać z oczu, jest zasadnicze twierdzenie, że współmiernymi i najbliższymi środkami zjednoczenia z Bogiem są trzy cnoty teologiczne: wiara, nadzieja i miłość. One to oświecają duszę, prowadzą ją, uwalniają i oczyszczają, wreszcie przekształcają i jednoczą z Bogiem. W tym punkcie nauka św. Jana od Krzyża okazuje się na wskroś katolicką. Ujął w nim istotę życia chrześcijańskiego i rozwinął najwspanialej. Nie “ogołocenie”, nie odstraszające tak wielu symbole “nocy”, będące elementami podporządkowanymi i stroną negatywną nauczania Świętego, lecz życie trzech cnót teologicznych, działania tych mocy Bożych w nas, kierowanie się nimi we wszystkim – to jest zasadnicze w doktrynie św. Jana od Krzyża.

Doktor Karmelu patrzy na mroki duchowe zawsze przez światła cnót teologicznych. Według niego oczyszczenia, straszne noce, doświadczenia, umierania, zstępowania za życia do czyśćca, to nie co innego jak wyzwalające działanie cnót teologicznych, któremu koniecznie musi się poddać każdy, kto chce dojść do rozkoszy zjednoczenia z Bogiem.

Pozostanie na zawsze zasługą św. Jana, że wyjaśnił tę tajemniczą stronę życia duchowego, mianowicie jak wiara prowadzi przez “noc ciemną” do Boga. Według niego wzmożone działanie wiary rozpłomienionej miłością, czyli kontemplacja, oprócz działania miłego posiada także siłę bolesnego oczyszczania duszy. Przez uwalnianie jej bowiem z niedoskonałych form obcowania z Bogiem przeprowadza ją do przestawania z Nim w świetle czystej wiary, nadziei i miłości, czyli w sposób istotnie nadprzyrodzony.

Trzecim fundamentalnym założeniem doktryny św. Jana jest jego diagnoza początkowego stanu kontemplacji. Nikt jak on nie podał tak jasno rozpoznawczych jej znaków. Dla św. Jana od Krzyża kontemplacja jest to wiara duszy, która zaczyna patrzeć pobudzona miłością. Jak światło wiary zostaje nam wlane na początku dzięki dobrowolnej zgodzie, tak też w swoim szczytowym rozkwicie wymaga od nas współpracy miłości. Dzięki miłości wiara nabiera charakteru kontemplacyjnego, nie tracąc właściwej sobie na tej ziemi ciemności. Wiara w tym stanie rozwoju bierze przewagę i jakby przyćmiewa wszystkie światła czysto ludzkich i przyrodzonych idei. Umysł doznaje wrażenia jakby został pogrążony w najgłębszej nocy. Ale jest to noc wynikła z nadmiaru światła.

Przez dogłębną analizę tego przełomowego okresu, przejścia z modlitwy dyskursywnej do kontemplacyjnej, odkrył św. Jan trzy doniosłe dla kierowników duchowych kryteria działania prawdziwej kontemplacji. Zagadnienie to wyłożył dokładnie w trzech miejscach swoich dzieł. Snadź to jego specjalność. Zebrać musiał w tym zakresie bogate doświadczenie, skoro jego słowa o nieumiejętnych spowiednikach, nie rozpoznających brzasku kontemplacji są tak surowe, nazywając ich “budowniczymi wieży Babel” i “przyjaciółmi Hioba”.

W powyższym uwydatnieniu zasadniczych twierdzeń naukowych Doktora Mistycznego ukazuje się wysoce pozytywny charakter jego pism, który nie zawsze dostatecznie dostrzegają nie tylko czytelnicy lecz i pisarze duchowni. Jeśli nazywa się św. Jana od Krzyża “Doktorem nocy”, to tym słuszniej należałby mu się tytuł “Doktora światła”.