Moja dusza dla bliźniego…

 „Dusza rozmiłowana jest cicha, łagodna, pokorna i cierpliwa.”  (S. 28)

Na myśl nasuwa się cytat „Jako więc – święcie i umiłowani – obleczcie się w serdeczne współczucie, w dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość.”(por. Kol 3,12). Kochać to znaczy dawać, a czy możemy dać drugim coś lepszego niż Ciebie – Panie Jezu „cichego i pokornego serca…”; przecież wszyscy Cię potrzebujemy.

Ty Panie zszedłeś w głębiny pokory, stałeś się człowiekiem, bo w ten sposób chciałeś nas zdobyć dla Siebie. Pokora – ona wzbudza zaufanie, a miarą zaufania jaką wzbudza się u innych, jest miarą własnej świętości.

br. Roman Maria od Matki Miłosierdzia