Klimat epoki

Tło karmelitańskich początków
o. Jerzy Zieliński OCD

Chrześcijaństwem przełomu XII i XIII wieku wstrząsnęły od wewnątrz ruchy odnowy, które wyszły z kręgów świeckich osób. Ich wspólną cechą było "ewangeliczne przebudzenie". Dla zakonu karmelitańskiego i jego duchowości są one niezmiernie ważne, gdyż jego historyczne początki w XIII w. głęboko wrastają w ich atmosferę i proponowany styl życia.

Łacińscy pustelnicy, którzy zamieszkali na wzgórzach Karmelu wywodzili się właśnie z tego środowiska. Duchowe przebudzenie części świeckich chrześcijan było reakcją na nieefektywny i często zbyt bogaty styl życia ówczesnych opactw i kleru diecezjalnego; reakcją na nieewangeliczne zaangażowanie się wielu zakonników i całych klasztorów w doczesne sprawy ówczesnej społeczności. Coraz więcej osób odwracało się od proponowanych przez Kościół tradycyjnych form osiągania świętości, szukając własnych, oryginalnych dróg. Klasyczne reguły - św. Bazylego, św. Benedykta i św. Augustyna - wokół których organizowało się życie zakonne, nie miały już dostatecznej siły przyciągania; nie pozwalały bowiem na proste życie prawdami Ewangelii. Cechowała je swego rodzaju niedoskonałość, gdyż były jedynie "strumykami wypływającymi z Reguły wszystkich reguł, czyli z Ewangelii". Wraz z powrotem do niej w centrum uwagi znalazł się ponownie sam Chrystus, Jego życie i Apostołowie. Zewnętrzne formy, w jakich wyraził się świecki nurt odnowy, można sprowadzić do trzech: (1) rozwój życia pustelniczego odcinającego się od klasycznych wzorów świętości proponowanych przez istniejące reguły, (2) ruch pielgrzymkowy i (3) pojawienie się wspólnot mendykanckich (żebrzących).

1. Świeccy pustelnicy

Życie mnicha stało się zbyt skomplikowane i za bardzo zaangażowane w administrowanie rozległymi opactwami. Wielu ludzi pragnących doskonalej naśladować Chrystusa uważało, że klasztor nie stwarzał odpowiednich warunków, aby sprostać wymogom Ewangelii. Stąd reakcja w kierunku całkowitego ubóstwa, praktyk ascetycznych oraz ucieczka z terenów miejskich. Liczni pustelnicy zaludniali więc góry i gęste lasy Lotaryngii, Anglii, zachodniej Francji, północnych Włoch, Kalabrii i Sycylii. Nie chcieli posiadać określonego statusu prawnego, ani też wiązać się na stałe z jakimś konkretnym miejscem (stabilitas). Podczas gdy w poprzednich wiekach życie pustelnicze koncentrowało się wokół klasztorów i było z nimi ściśle związane (klasztor uważano za miejsce nowicjatu przygotowującego do trudniejszego życia na pustyni), to w tym okresie nosiło wyraźny charakter świecki. Pustelnik decydował się na radykalne nawrócenie (conversio), opuszczał dom rodzinny i, podążając za Chrystusem, udawał się na pustynię (mutatio loci). Tam, w samotności pustelni, modląc się i poszcząc, prowadził życie w świętej pokucie (in sancta penitentia). Pustelnicy sami musieli się utrzymywać, sprzedając lub wymieniając produkty swojej pracy ręcznej. Siłą rzeczy byli w regularnym kontakcie z ludźmi, którzy szukali u nich rady w różnych życiowych sprawach. Ich gośćmi byli nierzadko królowie i artyści. Może się to wydać paradoksem, ale pustelnicy przełomu XII i XIII w. byli często bardziej zaangażowani w życie swoich czasów aniżeli mieszkańcy klasztorów izolowanych od społeczeństwa przez struktury życia zakonnego. Nie wahali się także opuszczać swoich samotni. Niejeden z nich wyruszał jako wędrowny kaznodzieja gdy czuł, że wymaga tego dobro duchowe i zbawienie jego bliźnich.

2. Ruch pielgrzymkowy i życie w świętej pokucie

Dla wielu pustelników, zwanych powszechnie eremitae peregrini, ucieczka od świata oznaczała opuszczenie ojczystego kraju. Stąd pojawia się idea pielgrzymowania. Wędrowny styl życia pustelniczego, do którego zobowiązywano się ślubem, miał na celu odwiedzanie miejsc świętych, zwłaszcza tak szacownych jak Rzym, Compostella i Ziemia Święta. Nawet po zajęciu Palestyny przez muzułmanów nie brakowało śmiałków ryzykujących wiele niebezpieczeństw, byle by odbyć pielgrzymkę do biblijnych krain. Najpopularniejszym miejscem pielgrzymkowym była Jerozolima, a pielgrzymka do tego miasta, jako ascetyczny sposób życia (propositum), była szczególnie polecana. Ślub udania się do Ziemi Świętej miał sens kanoniczny i jedynie papież mógł udzielić od niego dyspensy. W wielu przypadkach dotyczył pozostania tam do końca życia.

Na średniowiecznym pielgrzymowaniu bardzo mocno odcisnęła się mentalność feudalna. Udać się do Ziemi Świętej oznaczało dla pielgrzyma czy krzyżowca "podążać za Chrystusem" (obsequium Jesu Christi); oznaczało w dosłownym i fizycznym sensie poświęcić ciało i duszę służbie Bogu, z gotowością oddania swego życia, by zdobyć i obronić Jego dziedzictwo na ziemi.

Pielgrzymi, prawdziwi słudzy i żołnierze Chrystusa, Jego wasale w Ziemi Świętej, angażowali się w walkę o posiadłości swojego Pana w dwojaki sposób. Jedni czynili to na drodze militarnej, zakładając zbroję i walcząc mieczem z poganami w czasie krucjat. Inni wybierali duchową drogę decydując się na walkę z szatanem. Jednak i ci ostatni musieli założyć zbroję, tyle że duchową. Dla nich elementy zbroi żołnierza: pas, pancerz, tarcza, hełm i miecz, były symbolami rzeczywistości duchowych. Pas to czystość serca, w którym rodzi się prawdomówność, autentyczność i szlachetność motywów. Pancerz to bojaźń Pana, wymagająca wsłuchania się w Jego słowa. Tarcza to sprawiedliwość, wyrażająca się w zaangażowaniu całej mocy serca i duszy w miłowanie Boga i bliźniego. To także zawierzenie i ufność otwierające człowieka na przyszłość, znajdującą się w ręku Boga. Hełm to życie w obecności Jezusa, który jest źródłem prawdziwego wyzwolenia z niewoli grzechu. Miecz natomiast to czystość słowa i czynów, mających moc zniszczyć nawet największe potęgi świata. Trzynastowieczni pustelnicy łacińscy, którzy niebawem mieli się pojawić na wzgórzach Karmelu, podobnie rozumieli cel swojego życia.

3. Mendicantes - radykalne ubóstwo i wędrowne kaznodziejstwo

Trzecim przejawem wewnętrznych przemian średniowiecznego chrześcijaństwa było pojawienie się ruchu mendykanckiego (mendicantes). Z końcem XII w. kontynent wszedł w okres głębokich przemian w dziedzinie ekonomii i życia społecznego. Powstanie nowych miast przyczyniło się do wyludnienia wsi. Ludność opuszczała je w poszukiwaniu łatwiejszych warunków życia. Szybki rozwój budownictwa wymagał zatrudnienia nowych rąk do pracy, powstawały szkoły miejskie, a życie w miastach zapewniało polityczną niezależność od panów feudalnych. Stopniowo kształtowały się trzy warstwy miejskiej społeczności: patrycjusze (maiores), warstwa średnia (mediocres) i rzemieślnicy (minores). Ruch mendykancki został zainicjowany w północnych Włoszech i południowej Francji krytyką istniejących warunków społecznych przez najbiedniejsze warstwy ludności i objął niebawem całą Europę. Św. Franciszek i św. Dominik nadali mu religijną formę, czyniąc go źródłem odnowy trzynastowiecznego Kościoła. Przewodnią ideą ruchu było naśladowanie Jezusa i Apostołów (vita apostolica) przez praktykowanie radykalnego ubóstwa. Wyrażano w ten sposób pragnienie wcielenia w życie ideału wspólnoty jerozolimskiej: "Jeden duch i jedno serce ożywiało wszystkich wierzących. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne" (Dz 4,32). Do jej głównych cech, bratniej jedności i wspólnoty dóbr, ruch mendykancki dodał wędrowne nauczanie Ewangelii i czynienie dobra wśród ludzi. Tak rozumiane podążanie śladami Apostołów było nową i oryginalną ideą. Wędrowne nauczanie ewangelicznego przesłania, potwierdzone przykładem życia, okazało się skutecznym sposobem odnowy Kościół. Mendicantes tworzyli niewielkie grupy, w których wszyscy nazywali się braćmi. Braterstwo było siłą, która nie tylko scalała wewnętrznie poszczególne wspólnoty, ale także wiązała je z najuboższymi warstwami społecznymi.