Fenomeny mistyczne w życiu Teresy od Jezusa

Słowa przytaczane przez św. Teresę od Jezusa w jej dziełach są słowami, które przychodzą niezależnie od zmysłów, przynosząc natychmiast skutek. Dają one zrozumienie prawd Bożych i odwagę do podejmowania ważnych decyzji oraz napełniają pokojem.

Skutki łask nadzwyczajnych w duszy



Łaski, którymi Bóg obdarzał św. Teresę z Awili; pomagały jej zrozumieć naturę działania Bożego w duszy oraz miały decydujący wpływ na misję, którą Bóg jej powierzył w reformowaniu Zakonu.

a) Uświęcenie duszy

Pierwsza łaska nadzwyczajna polegająca na słowie wewnętrznym i wizji wyobrażeniowej Pana Jezusa, która miała miejsce klasztorze Wcielenia w Awili około 1540 roku, przyniosła natychmiastowy skutek, stając się początkiem wewnętrznej przemiany u św. Teresy:

Od tego czasu nigdy już nie zdołałam zawrzeć przyjaźni ani znajdować przyjemności, ani szczególną łączyć się miłością, tylko z takimi, w których widziałam miłość Boga nad wszystko i ochotną do Jego służby gotowość… Od tego dnia takiego nabrałam męstwa do opuszczania wszystkiego dla Boga, jak Jemu podobało się w tej jednej chwili swoją służebnicę przemienić w innego człowieka” (Ż 24, 5–6).

Podobny skutek miały w życiu św. Teresy widzenia i objawienia, stając się “dźwignią i pomocą do cnoty i wyższej doskonałości” (T VI, 9, 17). Przez te łaski Bóg rozpala w sercu miłość i pokorę, sprawiając, że człowiek doświadcza bliskości Boga, kocha Go w nowy sposób i jest gotowy do poświęcenia. Święta Karmelitanka nazywa te owoce łask nadzwyczajnych klejnotami duszy, ponieważ ozdabiają one duszę:

A te klejnoty ja mogę im pokazać, bo wszyscy, którzy mię znali, jasno widzieli wielką zmianę, jaka zaszła w mojej duszy. Poświadczył ją mój spowiednik i wielka pod każdym względem różnica między dawnym a obecnym postępowaniem moim nikomu nie była tajna, owszem, z bijącą oczywistością wszystkich uderzała” (Ż 28, 13).

Łaska, którą Bóg obdarzał św. Teresę przez słowa i widzenia, dokonywała w niej widocznej przemiany, umacniając wiarę, nadzieję i miłość.

b) Światło poznania

Z łaskami nadzwyczajnymi słów wewnętrznych i widzeń związane jest światło nadprzyrodzone, które przepełnia człowieka, odciskając się głęboko w świadomości i pobudzając do dalszego poznawania Boga. Widzenia, zwłaszcza umysłowe, budziły u św. Teresy uczucie obecności Boga, napełniając jej serce wielką radością:

Wiemy wprawdzie, że Bóg jest wszędzie obecny i że patrzy na wszystkie nasze sprawy, ale taka jest nieudolność naszej natury, że łatwo się o tej prawdzie zapomina. Tutaj zaś zapomnieć o niej niepodobna, bo Pan, przy boku duszy stojący, wciąż jej obecność swoją przypomina. Wreszcie i tamte łaski, poprzednio opisane, skutkiem nieustającego zapału miłości, jakim tu dusza płonie ku Temu, którego widzi przy sobie, częściej jeszcze, niż przedtem przychodzą… Stąd też, gdy spodoba się Panu odjąć od niej tę łaskę, bolesne czuje osamotnienie i tęsknotę” (T VI, 8, 4–5).

Jeszcze większy efekt w duszy sprawia widzenie wyobrażeniowe, ponieważ mocniej odciska się w sferze emocjonalnej. Pojawia się ono w czasie doświadczenia nocy ducha, umacniając człowieka do trwania przy Bogu. Św. Teresa mówi, iż łaski nadzwyczajne jakby otwierają “szkatułkę wiary”, w której ukryty jest Bóg, i przez chwilę pozwalają cieszyć się obecnością Umiłowanego. Taką rolę odegrały u św. Teresy wizje Jezusa, które skupiły jej uwagę na człowieczeństwie Syna Bożego, nadając jej doktrynie charakter chrystocentryczny.

Chrystus najczęściej przemawiał w duszy św. Teresy oraz pojawiał się w widzeniach umysłowych i wyobrażeniowych, dając swojej uczennicy uczucie Swojej obecności i bliskości.

c) Skutek charyzmatyczny

Łaski nadzwyczajne przejawiały się u św. Teresy, wzbudzając w niej charyzmaty, czyli dary Ducha Świętego, które służyły bliźnim, wspólnocie zakonnej i Kościołowi. Dlatego przyznała, że pomogły jej one w zakładaniu klasztorów, znoszeniu przeciwności:

Gdyby mi Pan nie udzielił swoich łask, nie sądzę, bym się zdobyła na odwagę podjęcia tych dzieł, które się dokonały, ani na siłę potrzebną do zniesienia tych utrapień, przeciwieństw i sądów, jakie wycierpiałam. I tak od chwili, jak się rozpoczęły fundacje, znikły dawne moje lęki i obawy: czy nie jestem oszukiwana przez złego ducha, i zupełnej nabrałam pewności, że to, co się dzieje we mnie, jest sprawą Boga, a tę pewność mając, ochotnie się porywam na rzeczy trudne” (S 34).

Łaski nadzwyczajne dodawały św. Teresie odwagi do pisania o sprawach Bożych w jej duszy, czyniąc ją mistrzynią życia duchowego.