Czy są to sprawy ważne? -110 rocznica śmierci św. Rafała

W tym roku przypada 110 rocznica śmierci św. Rafała Kalinowskiego – naszego współbrata a jednocześnie wielkiego Polaka i odnowiciela Zakonu karmelitańskiego na ziemiach polskich. Przy tej okazji warto zapytać, jakie dziedzictwo, a może prościej, na co dzisiaj św. Rafał chciałby nas uwrażliwić do czego zachęcić? Nie jest łatwo udzielić prostej a zarazem wyczerpującej odpowiedzi. Postara się dotknąć pewnych momentów jego życia, które do mnie przemawiają bardzo mocno.

Pod długich poszukiwaniach własnej drogi, czy też swojego miejsca na ziemi, kiedy przeżył osobiste spotkanie z Chrystusem w Sakramencie Pojednania napisał:

Co się Bogu podobało wykonać w mej duszy w czasie chwil spędzonych u stóp spowiednika {…} może wypowiedzieć tyko ten, kto podobnych chwil doświadczył.

Bardzo konkretnie i rzeczowo, bez zbędnych uniesień, dzieli się własnym doświadczeniem Boga jednocześnie dowołując się do doświadczenia drugiej osoby, że tylko ten go zrozumie, kto ma za sobą podobne doświadczenie.

Kiedy zbliżamy się do Boga wydaje nam się, że Bóg żąda od nas coraz więcej czasu, uwagi, sił, lękamy się, że zabraknie nam na to wszystko czasu, św. Rafał zostawi nam prostą radę:

Bóg się cały oddał za nas, jakże nam nie poświęcić się Bogu?

Obawiamy się, że w wyniku pewnych wydarzeń możemy utracić wiele, zarówno gdy chodzi o wymiar materialny, czy duchowy. Jesteśmy jak ewangeliczna Marta zatroskani o wiele. Kalinowski, przebywając na zesłaniu, maksymalnie zniewolony przez represyjny carat, pozbawiony prawie wszystkiego pisze słowa, które mogą dziwić:

Świat wszystkiego mię może pozbawić, ale zostanie zawsze jedna kryjówka dla niego niedostępna: modlitwa, w niej się da streścić przeszłość, teraźniejszość i przyszłość w postaci nadziei!

W tych słowach pokazuje nam co tak naprawdę jest ważne, by zachować siebie, zachować przestrzeń gdzie mam prawo czuć się wolny i zarazem spełniony.

Na koniec zacytuję słowa, które dla mnie osobiście stanowią wielkie wyzwanie, chodzi tu o sprawę niezwykle delikatną a zarazem szalenie ważną, chodzi o przestrzeń przeżywania siebie w doświadczeniu cierpienia:

Każdy z nas musi nieść krzyż swój, gdyż krzyżem jest życie nasze tu, na ziemi i cała wartość naszego życia polega na umiejętnym noszeniu krzyża. W nim tkwi cała nasza pocie­cha na ziemi i nadzieja wiecznego szczęścia z posiadania Boga.

Św. Rafale Kalinowski ucz nas dróg przyjaźni z Bogiem i drugim człowiekiem.

o. Stanisław Fudala OCD