Błogosławiony Eufrazjusz od Dzieciątka Jezus
(Barredo Fernández)
1897 – 1934




Eufrazjusz Barredo Fernández urodził się w miejscowości Cancienes w Asturii 8 lutego 1897 r. i nazajutrz został ochrzczony. Po szkole podstawowej w Tornón zdobywał wiedzę jako gimnazjalista w kolegium braci szkolnych w Mieres, zawsze w Asturii.

W wieku 15 lat wstąpił do niższego seminarium karmelitów bosych prowincji nawarskiej w Villafranca, aby po trzech latach nauki przyjąć w tejże prowincji habit naszego Zakonu w Larea, gdzie po ukończeniu 19. roku życia złożył śluby zakonne. W latach 1917-1919 studiował filozofię w Burgos i w Wiktorii, a następnie teologię w Begoña koło Bilbao. W 1922 roku przyjął w Santander święcenia kapłańskie.

wspomnienie liturgiczne

4 maja

Wkrótce zlecono mu nauczanie filozofii w seminarium zakonnym w Wiktorii, a potem teologii w Bilbao. W 1926 r. przybył wraz z o. Markiem Martinezem de la Fuente (zmarłym w Łodzi w 1969 r.) do Krakowa, gdzie wykładał teologię w Kolegium Teologicznym Karmelitów Bosych.

Latem 1928 r. powrócił do Hiszpanii. Utworzono bowiem w zakonie prowincję Burgos, która obejmowała m.in. obszar Asturii. Nowa prowincja potrzebowała własnej kadry wychowawczej, dlatego też o. Eufrazjusza wezwano i mianowano go wykładowcą teologii ascetycznej i mistycznej w Oviedo oraz dyrektorem ukazującego się w Burgos kwartalnika "El Monte Carmelo". W czasie podróży odwiedził on sanktuarium Boskiego Dzieciątka Jezus w Pradze i bazylikę św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Lisieux. W 1933 r. został wybrany przeorem oviedańskiego klasztoru karmelitów bosych, gdzie w roku następnym spotkała go męczeńska śmierć ze strony zaślepionych komunistyczną ideologią rodaków.

W pierwszym tygodniu października 1934 roku wspólnota zakonna klasztoru karmelitańskiego w Oviedo została rozproszona przez rewolucjonistów hiszpańskich. Ojciec Eufrazjusz przebywał w szpitalu, gdzie umieścili go dobrzy ludzie po tym, jak złamał biodro podczas przeskakiwania muru klasztornego w ucieczce przed komunistami. 12 października, w samo południe, został on zdemaskowany przez rewolucjonistów. Zapytany przez nich, czy jest przeorem klasztoru, odpowiedział zgodnie z prawdą. Został więc brutalnie ściągnięty z łóżka, wrzucony na platformę ciężarowego samochodu komitetu rewolucyjnego i przewieziony na Stary Rynek miasta, gdzie go rozstrzelano. "Nie zabijajcie mnie! Nie bierzcie na siebie tego grzechu!" - prosił oprawców. W odpowiedzi oddali oni trzy strzały w jego serce. "Niech żyje Chrystus Król!" - wykrzyknął, i resztkami sił dodał: "Przebaczam wam, synowie moi". Liczył 37 lat i 8 miesięcy.

Ciało męczennika, porzucone wraz z innymi ofiarami bestialskiej rewolucji na miejscu egzekucji, zostało 18 października poddane kremacji przez przedsiębiorstwo sanitarne. Prochy wszystkich zostały rozproszone. Bł. Eufrazjusz nie miał zatem ani pogrzebu, ani ekshumacji doczesnych szczątków. Nie posiadamy więc jego relikwii, w czym jest podobny m.in. do swej siostry w Karmelu - św. Teresy Benedykty od Krzyża (Edyty Stein), męczennicy Oświęcimia.

Sława męczeństwa o. Eufrazjusza, ustawicznie żywa wśród jego współbraci zakonnych i wśród mieszkańców Oviedo, skłoniła do zbierania pozostałych po nim pamiątek, do zgromadzenia jego pism oraz wspomnień świadków jego życia. Sława ta ożywiła się szczególnie w 1984 r., w pięćdziesięciolecie rewolucji asturiańskiej, podczas której oddał Chrystusowi swoje młode życie. Przełożeni zakonni zasugerowali więc wprowadzenie sprawy wyniesienia o. Eufrazjusza do chwały ołtarzy. W tym celu 25 czerwca 1992 r. rozpoczęto w Kurii Biskupiej w Oviedo proces beatyfikacyjny Sługi Bożego, którego wicepostulatorem został mianowany o. Antonio Mingo Navarro, karmelita bosy. Dochodzenie diecezjalne, po przesłuchaniu licznych świadków i po zgromadzeniu i uważnym przestudiowaniu wielu dokumentów, zakończyło się 25 stycznia 1994 roku. Akta procesu przekazano niezwłocznie do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie, która 16 grudnia 1994 r. wydała dekret o ważności dochodzenia diecezjalnego. Już 13 stycznia 1995 roku. Stolica Apostolska mianowała relatora sprawy beatyfikacji Sługi Bożego w osobie o. Ambrożego Eszera, dominikanina. W następnym roku, w dniu 3 października, przedłożono w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych tzw. Positio o męczeństwie, który to dokument w latach 2005-2006 był przedmiotem studium i dyskusji teologów konsultorów, a następnie biskupów i kardynałów, członków Kongregacji. Po zapoznaniu się z pozytywnymi wynikami tychże badań i przychylną opinią wszystkich, dnia 16 grudnia 2006 r. papież Benedykt XVI zatwierdził dekret o heroicznym męczeństwie o. Eufrazjusza, przyznając mu tym samym tytuł Czcigodnego Sługi Bożego.