26 czerwca

Moje serce jest pełne pokoju, niczym spokojne jezioro lub pogodne niebo; nie żal mi życia tego świata, moje serce odczuwa pragnienie wód życia wiecznego!
św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza

Mawiamy nieraz, że ufność złożona w Jezusie jest kotwicą człowieka odbywającego podróż przez morza tego życia. Kotwica to symbol zawierzenia, pewności i pokoju. Okazuje się niezastąpioną pomocą, gdy przychodzą kryzysy burzące nasz dotychczasowy porządek. Takie próby są jak burza na morzu, która pozbawia dotychczasowych punktów odniesienia. Gdy twoja sytuacja była jak ciche morze, czyli gdy wszystko się układało, łatwo było orientować się w wydarzeniach. Horyzont był w zasięgu wzroku, bez przeszkód mogłeś ustalać punkt swego położenia. Gdy przychodzi burza, wszystkie takie punkty odniesienia znikają. Trudno jest w ogóle odróżnić przestrzeń nieba od przestrzeni wody; horyzont staje się nieosiągalny. Wówczas tak bardzo prawdziwie brzmią słowa: ”Jezus jest kotwicą ludzkiej duszy”. Gdy przychodzą trudności, jedynym punktem zaczepienia pozostaje zdanie się na Jezusa, wiara w Jego bliskość. I to jest istota próby: powierzyć się Mu – jak kotwicy – wbrew temu, co widzą oczy i czego domyśla się rozum. ”Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (J 20, 29).


Odszedł do Boga w Karmelu

1997 † o. Emil od Wniebowzięcia NMP (Hebda)