18 listopada

Miłować to oddać wszystko i nadto oddać samego siebie.
św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza

Oddanie się Bogu trzeba co jakiś czas ponawiać, by ukształtowało w tobie odpowiednie usposobienie serca. Ludzka wola nie daje się łatwo prowadzić, dlatego żyje w nas mocne pragnienie kierowania życiem ”po swojemu”. Uporczywe trwanie ”przy swoim” i podejmowane w tym duchu decyzje wyrażają często rezygnację z oddania się Bogu. Na to jest tylko jedno lekarstwo: ponawiać oddanie tego, co Mu się wcześniej oddało, i to z coraz większą pokorą, a coraz mniejszą ufnością we własną przezorność. Rodzi się wówczas w sercu szczególny nawyk, o którym pisze ojciec Maria Eugeniusz od Dzieciątka Jezus: ”Przez te ponawiania dusza wytwarza w sobie coś, co moglibyśmy nazwać dyspozycją psychiczną oddania się, działającą jak odruch. Jakiekolwiek przyjdzie wydarzenie dotyczące duszy, bolesne czy radosne, a natychmiast ponawia ona oddanie się pod wpływem tego odruchu pozornie bezwiednego, a przecież działającego pod wpływem wolnej woli”. Nie oznacza to bynajmniej, że twoje ”ja” przyjmie wszystko bez słowa krytyki i nie będzie protestować. Jego opór nie przekreśla jednak oddania się, jeśli twoja wola trwa zdecydowanie przy podjętej decyzji. Ona przesądza o wartości oddania się nawet wówczas, gdy bardzo mocno prote­stu­je w tobie ”stary człowiek”.


Odszedł do Boga w Karmelu

1986 † o. Seweryn od MB Nieustającej Pomocy (Walczak)